universeconverter.exe
Anomalia w multiversum
Skończyłeś_aś właśnie wideo rozmowę, podczas której popijałeś_aś kawę na tle statku kosmicznego wygenerowanego przez sztuczną inteligencję. Teraz sprawdzasz na social mediach co słychać u Twoich znajomych i ile serduszek zebrało Twoje nowe zdjęcie na Instagramie. Trafiasz przy tym na post sponsorowany – nie, nie chodzi o ten reklamujący kapcie w kształcie ryby, mam na myśli post promujący wystawę online, na której spędzisz najbliższe 30 minut swojego życia.
Jeśli choć trochę potrafisz się utożsamić z tym tekstem, to być może już zadałeś_aś sobie pytanie – jak bardzo nasze życie przeniosło się do rzeczywistości online? Uczymy się zdalnie, pracujemy zdalnie, a nawet spędzamy czas wolny zdalnie. W pewnym sensie żyjemy w dwóch rzeczywistościach jednocześnie, tworząc tym samym swego rodzaju multiversum. To multiversum ma jednak anomalię, bo nasze rzeczywistości zamiast funkcjonować niezależnie od siebie, przenikają się powodując chaos. I może czekanie jak idiota_ka na link do spotkania, które odbywa się na żywo, ale nie ogarnąłeś_aś, to jeszcze niegroźny skutek tego chaosu. Pomyśl jednak o tym, że ktoś na świecie już zapłacił 450 tys. dolarów za wirtualną villę, aby zostać sąsiadem Snoop Dogga w metaversie.
To, że funkcjonujemy w przynajmniej dwóch rzeczywistościach jest oczywiste. Ile jednak istnieje ich w ogóle? Jak wyglądają? Zupełnie podobnie czy całkowicie inaczej? Czy nasz świat ma jeszcze sens? Też czujesz się zagubiony_a?